Przy planowaniu zakupu kina domowego większość konsumentów najpierw zwraca uwagę na drogi sprzęty dźwiękowy, duży ekran, potężny komputer i kable łączące te wszystkie urządzenia.

Przy planowaniu zakupu swojego kina domowego poszedłem trochę inną drogą. Głównym powodem było to że chciałem uniknąć wielkich kosztów i szkoda mi było wyrzucać mój stary komputer, pomimo tego, że jest stary, ale jakościowo dobry i niezawodny.

Na ten moment miałem głośniki ze wzmacniaczem 5.1 wykonane z prawdziwego drewna, które nawet przy szczytowych obciążeniach dają świetny dźwięk. Niestety one mają tylko wejścia analogowe na już zdekodowany dźwięk. To było trochę później. Mój 42-calowy LCD telewizor jest nieco nowszy. Posiada wiele wejść HDMI, do podłączenia różnych źródeł wideo. Posiadam też mały pokój, w którym і głośniki podłączone są przez kabel i umieszczone w ścianie.

Najpierw był pomysł umieścić zwykły komputer o wyjściu analogowym 5.1 przez złącza RCA i podłączenie telewizora za pomocą kabla HDMI. Tak zrobiłem. Niestety, ta płyta którą miałem od producenta ASUS nie chciała konwertować dźwięk przez wyjścia analogowe. Uważam że bez sensu jest posiadać dobre głośniki lecz słuchać muzyki przez TV. Zwróciłem się do serwisu Asus lecz otrzymałem taką odpowiedź "Skontaktuj się ze sprzedawcą, u którego był zrobiony zakup."

Po złożeniu reklamacji i dostałem wymienioną płytę.  W końcu udało się uzyskać przestrzenny dźwięk z głośników. 

Odległość pomiędzy komputerem i wzmacniaczem około 3 m, więc musiałem kupić rozszerzenie składający się z 6 przewodów o długości 3 m

Prawie wszystko było dobrze. Po pierwszym sprzątaniu brakowało mi niektórych części więc zniknął dźwięk w jednym z głośników. Po kilku próbach znalazłem przyczynę która była w jednym zepsutym przewodzie dźwiękowym o niskiej częstotliwości.

Nie chciałem go naprawiać.  Zacząłem szukać dekodera z cyfrowym sygnałem audio optycznym na 5.1. Po kilku dniach szukania w Internecie wybrałem ten model ...

ponieważ ma niewielki rozmiar, kilka różnych kabli (optyczne i coaxial) oraz parę analogowych RCA. Który daje mi możliwość połączenia radia z budzikiem, oraz telefonu do słuchania radia lub kina domowego. Kupiłem go i podłączyłem wszystko zadziałało już za pierwszym razem.

Jakość dźwięku była dobra, bez żadnych zakłóceń.

Po jakimś czasie zachciałem odtwarzać przez ten dekoder w kinie domowym muzykę z telefonu lub Tableta w formacie Dolby Digital. Gdy podłączyłem łączący kabel wszystko działało, lecz kabel nie pozwolił mi odejść na odległość więcej niż 1,5 m. Potrzebowałem przedłużacza. Wiem że istnieje technologia bezprzewodowej transmisji sygnału audio o niskiej mocy. Po kilku dniach poszukiwań w Internecie wybrałem małe urządzenie które odbiera sygnał audio przez interfejs BLUETOOTH i za pomocą gniazda 3,5 " zamienia go na analogowy.

Urządzenie posiada wbudowany akumulator pozwalający na działanie przez dłuższy czas bez dostępu do źródła prądu. Podłączamy go kablem do dekodera i telefonu stosując standardową procedurę do wyszukiwania urządzeń.

Włączam muzykę w telefonie i słucham jej na swoim kinie domowym.

Ponadto, telefon może znajdować się w dowolnym miejscu,  w kieszeni lub na stoisku z ładowaniem, ale w odległości nie większej niż 30 m od odbiornika Bluetooth.  Z czasem chciałem obejrzeć mecz i wiadomości w języku angielskim. Więc wykorzystałem online TV przez Internet.

Po kilku tygodniach dokładnych ustawień udało mi się zobaczyć nie tylko online TV ale ulubione zipowane filmy oraz oglądanie telewizji cyfrowej na żywo.

Tuner, podłączony przez USB działał nie bez problemów, i z pilotem nie mogłem sobie poradzić.

Wynik był następujący: Android Box z wbudowanym tunerem DVB-T, pilotem audio -cyfrowym wyjściem, o pojemności ta wielkości małego routera całkowicie zastąpił komputer,

Teraz mogę siedzieć na kanapie sterować pilotem i oglądać swoje ulubione telewizyjne programy, przez Internet oglądam nowe filmy i kanały w ojczystym języku.

Za pomocą klawiatury i myszki mogę edytować dokumenty i odpowiadać na maile oraz siedzieć w Internecie.

Cieszę się, że kupiłem tą urządzenie!